Aktualnie, umiejętności sadownicze wystarczą, aby uzyskac znakomite efekty 4x wzrostu wydajności i bez skutków ubocznyc:
http://www.izba-ochrona.pl/naukowcy-przeciwko-gmo.html
Polecam także artykuł: http://www.krytykapolityczna.pl/JasKapela/GMOczylico/menuid-244.html
Bierność polskich obywateli mnie zaskauje, Debata polskich naukowców z Instytutu Warzywnictwa w Skierniewicach odbyła się całkiem niedawno i przyszło..może 20 osób. O groźbie wprowadzenia GMO powstało wiele programów, artykyłów, ale pod petycją podpisało się zaledwie 10 tysięcy osób.. jeśli jesteś przeciw GMO, dołącz! http://www.icppc.pl/antygmo/
Gmo nie oznacza polepszenia wydajności, ale uzależnienie od dyktatu korporacji monsanto, zatosycznienie owadów - nie tylko meszek ale kolejnych w łańcuchu troficznym, pustąmonoklulturę. Takie skutki są nie do odwrócenia/
PETYCJA:
http://www.icppc.pl/antygmo/
http://www.youtube.com/watch?v=w7McbOMEbu8&feature=player_embedded#!
niedziela, 25 grudnia 2011
czwartek, 1 grudnia 2011
Ekoiści - dla nich Zdrowie zaczyna się i ..kończy się w ich własnych trzewiach
Ekoiści - nie dbają o środowisko. Ekoiści to osoby, które przy wyborze produktów zwanych ekologicznymi kierują się wyłącznie własnym zdrowiem, egoistycznymi pobudkami, bezwględnie pomijając skutki dla środowiska. Produkty ekologiczne mają zdaniem ekoistów jeden cel - wspierać równowagę ich zdrowia.
Sklepy dla Ekoistów to znane marki w prestiżowych centrach handlowych, to tam można nabyc produkty, transportowane przez tysiące kilometrów, by na półce zaprezentowac napis: Nie zawiera konserwantów albo: wyprodukowany w gospodarstiwe ekologicznym, wolnym od pestycydów.
Ekoiści nie interesują się tym, że dany gatunek ryby jest na liście zagrożonych, ważne, aby taka ryba służyła ich zdrowiu, taki na przykład łosoś z alaski. Ekoista nie interesuje się skutkami dla środowiska, wzrusza ramionami, kiedy przypadkiem dowie się, że dany gatunek wymiera, a inny produkt musiał przebyć długą drogę, aby teraz cieszyć jego eko-oko, dla ekoisty środowisko to ... własny krwioobieg.
Polecany film
http://alterkino.org/zamordowane-oceany
Sklepy dla Ekoistów to znane marki w prestiżowych centrach handlowych, to tam można nabyc produkty, transportowane przez tysiące kilometrów, by na półce zaprezentowac napis: Nie zawiera konserwantów albo: wyprodukowany w gospodarstiwe ekologicznym, wolnym od pestycydów.
Ekoiści nie interesują się tym, że dany gatunek ryby jest na liście zagrożonych, ważne, aby taka ryba służyła ich zdrowiu, taki na przykład łosoś z alaski. Ekoista nie interesuje się skutkami dla środowiska, wzrusza ramionami, kiedy przypadkiem dowie się, że dany gatunek wymiera, a inny produkt musiał przebyć długą drogę, aby teraz cieszyć jego eko-oko, dla ekoisty środowisko to ... własny krwioobieg.
Polecany film
http://alterkino.org/zamordowane-oceany
sobota, 12 listopada 2011
Bajki Robotów w Centrum Kopernika: 28.598 przepisów na nieboszczyki
Bajki robotow są częścią w Wystawy w centrum Kopernika Polecam wszystkim! Zachęcam do przeczytania fragmentu bajek robotów:
"— A powiedz mi, Myamlaku, jakim sposobem zdobywasz energię, aby przechadzać się, pluskając i mlaskając, kołysząc się i panosząc, tu i tam? — spytała królewna.
— Królewno — odparł Ferrycy — tam, gdzie- mieszkam, oprócz bladawców małowłosych są inne, przechadzające się głównie na czworakach, które poty dziurawimy tu i tam, aż zginą; zwłoki ich parzymy i warzymy, siekamy i krajamy, po czym nadziewamy ich cielesnością naszą cielesność; i znamy trzysta siedemdziesiąt sześć sposobów zabijania, i dwadzieścia osiem tysięcy pięćset dziewięćdziesiąt siedem sposobów obchodzenia się z nieboszczykami tak, aby wpychanie ich ciał w nasze ciała przez pewną dziurkę, zwaną ustami, sprawiało nam mnóstwo uciechy; a sztuka przyrządzania nieboszczyków jest u nas jeszcze sławniejsza od astronautyki i zwie się gastronautyką lub gastronomią; wszelako z astronomią nie ma to nic wspólnego.
— Czy znaczy to, iż bawicie się w cmentarze, czyniąc w was samych pochówki waszym czworonożnym pobratymcom?..."
Stanisław Lem, Bajki Robotów
poniedziałek, 30 maja 2011
Wędliniarze atakują, PR zmieni Ci świadomość
Kilka słów wstepu
Jeśli ktoś sądzi, że bezpłatnie dostępne informacje w internecie są błędne, to ma rację. Ciekawe jest to, że w błąd wprowadza się świadomie. Pracują nad tym specjaliści PR opłacani przez grupy interesów. Ostatnio przez przyprdek dowiedziałam się o nowej akcji mniejsoli.pl, organizowanej przez przemysł mięsny. Wędliniarze atakują nadciśnieniowców. Na stronie opracowanej przez sztab PR-owców możemy przeczytać, że wędliny nie tylko nie są groźne, ale można je zalecać w diecie osób z nadciśnieniem. Zatem bezpłatne informacje będą kosztować konsumentów zdrowie.
Zapraszam osoby z nadciśnieniem do poradni dietetycznej, to na pewno ma większy sens, niż przeszukiwanie inernetu w poszukiwaniu merytorycznych informacji.
Wędliny są istotnym źródłem pozasolniczkowej soli, ale na stronie mniejsoli.pl dowiedzą się Państwo, że wystarczy wybrać wędlinę "suchą".
Dostając emaile od agencji, przed powstaniem tej strony, zupełnie przez przypadek zauważyłam, że chodzi o firmę produkują cą wędlony i dopytałam czy w zleceniu na ułożenie jadłospisów mogę pominąć wędliny, czy nadal interesuje ich edukowanie społeczeństwa?
Oto historia emailowa:
Witam,
Jako agencja tworzymy kampanię edukacyjną "Mniej Soli". Chciałabym dowiedzieć się, czy są Państwo w stanie do końca dnia opracować (sprzedać) kilka przepisów na zdrowe portawy, które nie zawierają soli.
Jest to sprawa pilna (do końca dnia) i jesteśmy w stanie w tym momencie przyjąć fakturę pro forma od Państwa.
Będę wdzięczna za szybki kontakt. Poniżej kilka informacji o projekcie.
Projekt nosi nazwę "Mniej soli" i ma na celu:
- uświadomienie, jak duże jest spożycie soli w społeczeństwie
- uświadomienie zagrożeń wynikających z nadmiernego spożycia soli
- wskazanie pozasolniczkowych źródeł soli
- ograniczenie spożycia jonu sodowego.
Głównym punktem kampanii jest opracowany raport zawierający:
- informacje o zawartości sodu w produktach spożywczych, ale też daniach gotowych czy daniach typu fast-food
- informacje o średnim spożyciu jonu sodowego w społeczeństwie, jak się to zmienia wraz ze zmianą nawyków żywieniowych
- propozycje metod ograniczenia spożycia soli w diecie
- komentarz eksperta
Serdecznie pozdrawiam / Best regards,
Agata Bittner
kom.: 604 978 848
tel.: (22) 488 41 59
Ciszewski Public Relations Sp. z o.o.
ul. Bobrowiecka 1A
W dniu 20 maja 2011 15:49 użytkownik Agata Bittner napisał:
Pani Anno,
Moja przełażona niestety nie zgadza się na przepisy bez wędlin.
Bardzo proszę o informacje czy w takiej sytuacji jest Pani nadal zainteresowana współpracą.
Serdecznie pozdrawiam / Best regards,
Agata Bittner
Jeśli ktoś sądzi, że bezpłatnie dostępne informacje w internecie są błędne, to ma rację. Ciekawe jest to, że w błąd wprowadza się świadomie. Pracują nad tym specjaliści PR opłacani przez grupy interesów. Ostatnio przez przyprdek dowiedziałam się o nowej akcji mniejsoli.pl, organizowanej przez przemysł mięsny. Wędliniarze atakują nadciśnieniowców. Na stronie opracowanej przez sztab PR-owców możemy przeczytać, że wędliny nie tylko nie są groźne, ale można je zalecać w diecie osób z nadciśnieniem. Zatem bezpłatne informacje będą kosztować konsumentów zdrowie.
Zapraszam osoby z nadciśnieniem do poradni dietetycznej, to na pewno ma większy sens, niż przeszukiwanie inernetu w poszukiwaniu merytorycznych informacji.
Wędliny są istotnym źródłem pozasolniczkowej soli, ale na stronie mniejsoli.pl dowiedzą się Państwo, że wystarczy wybrać wędlinę "suchą".
Dostając emaile od agencji, przed powstaniem tej strony, zupełnie przez przypadek zauważyłam, że chodzi o firmę produkują cą wędlony i dopytałam czy w zleceniu na ułożenie jadłospisów mogę pominąć wędliny, czy nadal interesuje ich edukowanie społeczeństwa?
Oto historia emailowa:
Witam,
Jako agencja tworzymy kampanię edukacyjną "Mniej Soli". Chciałabym dowiedzieć się, czy są Państwo w stanie do końca dnia opracować (sprzedać) kilka przepisów na zdrowe portawy, które nie zawierają soli.
Jest to sprawa pilna (do końca dnia) i jesteśmy w stanie w tym momencie przyjąć fakturę pro forma od Państwa.
Będę wdzięczna za szybki kontakt. Poniżej kilka informacji o projekcie.
Projekt nosi nazwę "Mniej soli" i ma na celu:
- uświadomienie, jak duże jest spożycie soli w społeczeństwie
- uświadomienie zagrożeń wynikających z nadmiernego spożycia soli
- wskazanie pozasolniczkowych źródeł soli
- ograniczenie spożycia jonu sodowego.
Głównym punktem kampanii jest opracowany raport zawierający:
- informacje o zawartości sodu w produktach spożywczych, ale też daniach gotowych czy daniach typu fast-food
- informacje o średnim spożyciu jonu sodowego w społeczeństwie, jak się to zmienia wraz ze zmianą nawyków żywieniowych
- propozycje metod ograniczenia spożycia soli w diecie
- komentarz eksperta
Serdecznie pozdrawiam / Best regards,
Agata Bittner
kom.: 604 978 848
tel.: (22) 488 41 59
Ciszewski Public Relations Sp. z o.o.
ul. Bobrowiecka 1A
W dniu 20 maja 2011 15:49 użytkownik Agata Bittner
Pani Anno,
Moja przełażona niestety nie zgadza się na przepisy bez wędlin.
Bardzo proszę o informacje czy w takiej sytuacji jest Pani nadal zainteresowana współpracą.
Serdecznie pozdrawiam / Best regards,
Agata Bittner
Etykiety:
PR,
przemysł spożywczy,
wędliniarze atakują
Subskrybuj:
Posty (Atom)